Aktualności | Gliwice wprowadzają nowy model koszenia trawników. Zielone miasto z głową – dla ludzi i przyrody

zieleń, ludzie

fot. G. Ożga/UM w Gliwicach

Gliwice wprowadzają nowy model koszenia trawników. Zielone miasto z głową – dla ludzi i przyrody

Opublikowane: 09.07.2025 / Sekcja: Zielone Gliwice 

W Gliwicach rusza nowa era pielęgnacji zieleni miejskiej. Estetyka idzie ramię w ramię z ekologią, a trawniki przestają być wyłącznie ozdobą – stają się elementem miejskiego ekosystemu. Miejski Zarząd Usług Komunalnych wprowadził strefowanie koszenia – nowoczesne podejście do zarządzania zielenią, które zyskuje popularność w miastach świadomych wyzwań klimatycznych.

Gliwice zostały podzielone na strefy koszenia, zależnie od funkcji i charakteru danego terenu:

  • Strefy reprezentacyjne – okolice urzędów, centra dzielnic, główne arterie – będą utrzymywane w wysokim standardzie. Regularne koszenie zapewni estetykę, porządek i bezpieczeństwo.

  • Strefy rekreacyjne – parki, skwery, place zabaw – również będą koszone często, z myślą o komforcie mieszkańców i użytkowników.

  • Strefy ekstensywne – pobocza, skarpy, tereny izolacyjne – będą koszone rzadziej. Tu przyroda zyskuje przestrzeń do życia. Wysoka trawa staje się schronieniem dla zapylaczy, małych zwierząt i dzikiej roślinności.

Dlaczego to ważne?

Strefowe koszenie to nie tylko kwestia estetyki. To konkretne, mierzalne korzyści dla miasta i jego mieszkańców:

  • wspiera bioróżnorodność i chroni lokalne ekosystemy,

  • ogranicza parowanie wody z gleby i poprawia jej wilgotność,

  • zmniejsza zapylenie powietrza,

  • łagodzi skutki upałów, przeciwdziałając zjawisku miejskich wysp ciepła.

W okresach suszy miasto idzie o krok dalej – koszenia są wstrzymywane, by nie niszczyć przesuszonych trawników i ograniczyć straty wody.

Zieleń z myślą o przyszłości

Nowy model koszenia to decyzja oparta na faktach, potrzebach mieszkańców i trosce o środowisko. Dbałość o zieleń nie musi oznaczać idealnie przyciętego trawnika – może oznaczać mądrzejsze miasto, lepsze życie i więcej miejsca dla natury.

(kik/MZUK)